Osłonki ozdobne w kształcie popiersia postaci

Czy miałeś kiedyś w swoim życiu idola? Kogoś, kto Cię inspirował, fascynował i zachwycał? Prawdopodobnie tak. Bycie czyimś fanem skłania do zbierania plakatów, kupowania książek, płyt lub śledzenia innej twórczości takiej osoby. A co powiedziałbyś na przedmiot, który łączy w sobie cechy praktyczne i użytkowe z wizerunkiem ulubionej postaci? Tak, to możliwe! Doniczka popiersie jest rozwiązaniem, które prawdopodobnie przypadnie Ci do gustu. Ozdobna osłonka na roślinę domową nie dość, że pięknie wygląda, to pozwala też cieszyć się podobizną osoby, która jest naszym idolem.

Dobra doniczka ozdobna – na co zwrócić uwagę?

Sklepowe półki oraz Internet uginają się dziś od wielu ciekawych gadżetów dekoracyjnych. W szaleństwie zakupów, promocji i kuszących nas z każdej strony ofert, dobrze zachować zdrowy rozsądek. Dużo mówi się ostatnio o kupowaniu świadomie, produktów dobrej jakości, wytwarzanych ręcznie, a nie masowo. Dlatego też, decydując się na modne ostatnio doniczki popiersia, warto zwrócić na to uwagę. Przed zakupem zróbmy dobry research, sprawdźmy też co oferuje internet. Może się tam kryć wiele skarbów, których nie znajdziemy w sklepach stacjonarnych.

Zamiast zagracać przestrzeń nadmiarem tanich dekoracji, lepiej wybrać kilka mocniejszych akcentów i to na nich oprzeć całą aranżację. Ciekawa doniczka to zwracający uwagę element, szkoda byłoby przyćmić ją innymi dodatkami.

Szukajmy produktów wykonanych z solidnych, najlepiej naturalnych materiałów. W przypadku osłonek ozdobnych na doniczki lepiej zrezygnować z wszechobecnego plastiku, ponieważ naturalne tworzywa lepiej wpłyną na samą roślinę hodowaną w doniczce. Nie sugerujmy się niską ceną albo korzystną promocją – często może za tym iść słaba jakość produktu. Szczególnie w przypadku osłonek na doniczki warto postawić na jakość. Jest to produkt, który będzie miał kontakt z wodą, ziemią, światłem słonecznym. Musi być więc odporny na wszystkie te czynniki.

Doniczka popiersie – dlaczego warto mieć ją w swoim domu?

Co wyróżnia doniczkę popiersie od innych? Przede wszystkim absolutnie unikatowy design! Tego typu dodatki to nowość na rynku, jednak szturmem podbijają serca kupujących je osób. Oczywiście, same figurki – popiersia znane były już bardzo długo. W przypadku doniczki popiersie nie jest to jednak kolejny zbierający kurz bibelot, a przedmiot, który nie dość, że dobrze wygląda, ma też praktyczne zastosowanie.

Decydując się na doniczkę popiersie, warto odpowiednio ją wyeksponować. Jak to zrobić? Po pierwsze wybierając kwiatka doniczkowego, który stworzy z nią spójną kompozycję. W tego typu osłonce lepiej zrezygnować z wysokich i strzelistych roślin. Szukajmy niskich, ale rozłożystych i dość bujnych roślin. Wtedy dobry efekt wizualny mamy gwarantowany.

Doniczka popiersie to charakterystyczny element wnętrza. Niby minimalistyczna, a jednak ma w sobie to „coś”, dzięki czemu skupia na sobie uwagę. Głowa Marlin Monroe albo Alberta Einsteina i wyrastające z niej kwiaty, niczym fantazyjne włosy – trudno się nie uśmiechnąć widząc taką doniczkę. Starajmy się więc wyeksponować ją w mieszkaniu tak, aby nie była zdominowana przez inne dodatki. Centralne miejsce pośrodku parapetu albo na komodzie, półka pełna książek kontrastująca bielą doniczki, a może element wystroju łazienki w stylu boho?

Doniczka popiersie to z pewnością dekoracja, która znajdzie swoje miejsce w naszym domu.
A co jeśli nie podoba nam się klasyczny, biały kolor doniczki? Dzięki temu, że jest biała (albo czarna, złota), zawsze możemy ją przemalować albo ozdobić. To tylko kwestia naszej kreatywności i wyobraźni!

Co ciekawe, taka osłonka na doniczkę może mieć też zupełnie inne zastosowanie, niekoniecznie związane z hodowlą roślin. Jeśli podoba nam się sama doniczka popiersie, ale nie chcemy sadzić w niej żadnego kwiatka, możemy ją wykorzystać jako pojemnik na drobiazgi. Na biurku lub toaletce zapanuje w końcu porządek, ponieważ długopisy, spinacze, pędzle do makijażu lub inne przedmioty w końcu znajdą swoje miejsce.
Niby mała rzecz, a tak wiele możliwości! Wybrałeś już swoją doniczkę ozdobną?